Bankructwo transgraniczne

Autor: Marta Grzelak, Partner w kancelarii McHale & Co Solicitors* (zobacz więcej).
*Kancelaria McHale & Co Solicitors nie udziela porad prawnych dotyczących nieruchomości w Szkocji.
 
 
 
 
W marcu zeszłego roku zostałam zaproszona na seminarium o bankructwie organizowane przez uczelnię ASBiRO. Usłyszałam tam kilka bardzo ciekawych, aczkolwiek smutnych historii, przedsiębiorców zmagających się z problemem upadłości konsumenckiej w Polsce. Mój wykład spotkał się z ogromnym zainteresowaniem – otrzymałam informacje, że jest najczęściej otwieranym wykładem online. Również otrzymuje wiele zapytań na ten temat, dlatego postanowiłam go trochę przybliżyć tutaj.
Reprezentujemy w tym zakresie klientów z całej Unii Europejskiej, jednak najwięcej osób zgłasza się do nas z Irlandii, Niemiec i Polski.  Przepisy prawne bankructwa transgranicznego reguluje Rozporządzenie Rady (WE) nr 1346/2000.
Wielu naszych klientów próbowało wcześniej ogłosić upadłość w Polsce, jednak okazuje się to bardzo trudne. W Polsce bankructwo osobiste zostało wprowadzone w życie 31 marca 2009 r. Statystyki jednak informują, że średni odsetek skutecznych upadłości w Polsce wynosi około  2% wszystkich złożonych wniosków.
Bankructwo transgraniczne pozwala na ogłoszenie upadłości w kraju należącym do Unii Europejskiej przy posiadaniu zadłużenia w innym kraju, również będącym członkiem UE.
W celu ogloszenia bankructwa w Anglii i Walii należy spełnić trzy warunki:
1. Ustalić, że  centrum interesów życiowych ( „COMI”) znajduje się w Anglii i Walii;
2.  Udowodnić, że wierzyciele są świadomi nowego centrum interesów życiowych;
3 . Udowodnić, że nie jest się w stanie płacić swoich długów.
Najważniejszą kwestią jest ustalenie COMI (Centre of Main Interests).  COMI jest to miejsce, gdzie dłużnik prowadzi swoje normalne życie w sposób stały i poprzez to jest powiązany z osobami trzecimi (instytucjami, bankami, gdzie pobiera zasiłki itp.). Uważamy, że można to osiągnąć przeprowadzając się do Anglii i Walii na okres co najmniej 6 miesięcy.
COMI jest określane na dzień złożenia wniosku o bankructwo i nie ma znaczenia w sensie historycznym, gdzie przebywał dłużnik przed datą złożenia wniosku. W związku z tym nie ma znaczenia, gdzie znajdują się wierzyciele i gdzie powstało zadłużenie.
Jeżeli dłużnik zbankrutuje w Wielkiej Brytanii to jego oraz jego wierzycieli obowiązują przepisy brytyjskie a nie polskie, a przepisy brytyjskie są nieporównywalnie bardziej przychylne bankrutowi niż przepisy polskiej Ustawy o Upadłości Konsumenckiej. Po ogłoszeniu bankructwa osobistego w UK, polscy wierzyciele nie mają już prawa dochodzić swoich wierzytelności, a polscy komornicy są zobowiązani do zaprzestania egzekucji. Co więcej, nie mają oni prawa w żaden sposób podważyć wyroków sądów brytyjskich. W takim przypadku mają zastosowanie przepisy państwa, w którym ogłaszane jest bankructwo a nie przepisy państwa, w którym występuje zadłużenie.
Jeśli potrzebujesz więcej informacji na ten temat, proszę skontaktuj się ze mną telefonicznie lub mailowo.